www.piszsmialo.fora.pl

babok · Wysłany: Nie 16:24, 02 Mar 2008 Temat postu:

do GURMUN
Qazu zjawił się po pięciu minutach ze swoimi pięcioma kompanami.
- Idziemy - powiedział.
Ruszyliście na zachód.

PS. Masz jeszcze kase i łuk Smile

MART-X · Wysłany: Nie 16:26, 02 Mar 2008 Temat postu:

Gurmun
Poszedłem za Qazu i innymi.

Ps. Czy mógłbyś pisać trochę dłuższe sceny? Ponieważ np. tutaj mogę tylko napisać to co napisałem Wink

.

babok · Wysłany: Nie 16:27, 02 Mar 2008 Temat postu:

do GURMUN
Wieczorem zatrzymaliście się na nocleg na jakiejś polanie. Elfy rozpaliły ognisko ,a ty przysiadłeś pod drzewem.

PS. Możesz gadać z elfami.

MART-X · Wysłany: Nie 16:29, 02 Mar 2008 Temat postu:

Gurmun
-Za ile chcecie mnie sprzedać? - zapytałem.

babok · Wysłany: Nie 16:31, 02 Mar 2008 Temat postu:

do GURMUN
- Za jakieś 2000 złoty - powiedział Qazu - więcej nie jestes wart.

ps. Troche mało ludzi na tym forum Wink

MART-X · Wysłany: Nie 16:55, 02 Mar 2008 Temat postu:

Gurmun
-Co?! Nie jestem więcej wart?! Byłem bardzo ważnym żołnierzem w historii Minaru, tylko, że moi żołnierze się zbuntowali sie przeciwko mnie!!! - zdenerwowałem się.

babok · Wysłany: Nie 18:38, 02 Mar 2008 Temat postu:

do GURMUN
- Dobrze to ująłeś - powiedział Qazu - byłeś bardzo ważnym żołnierzem. Teraz jesteś wart strasznie mało.

Zozol · Wysłany: Nie 21:33, 02 Mar 2008 Temat postu:

Barek
O.K.-powiedział[/list]

MART-X · Wysłany: Nie 21:39, 02 Mar 2008 Temat postu:

Gurmun
-A co powiesz na układ? - powiedziałem nie słuchając go. - Zamiast sprzedawać mnie będe ci pomagał. Weźmiesz mnie na próbę, naprzykład tydzień. Jeśli uznasz, że dobrze się sprawuję przyjmiesz mnie do swoich pomocników, a jęsli nie to mnie sprzedasz. A co do tego, że byłem to byłem tylko dlatego, że moi ludzie zbuntowali sie przeciwko mnie z niewaiadomego powodu. Nie mogłem nic zrobić. Tysiące na jednego...

babok · Wysłany: Pon 9:03, 03 Mar 2008 Temat postu:

do GURMUN
- Zgadzam się - powiedział Qazu - ale jeśli zrobisz choćby najmniejszy wybryk to cię zabije.
do BAREK
Do namiotu weszło trzech magów. Jeden z nich dotknął twoich skroni i wyszeptał jakieś słowa. Nagle poczułeś ,że spadasz. Gdy to uczucie zanikło zdałeś sobie sprawę ,że jesteś w krzakach w pobliżu jakiegoś obozu. Przy ognisku stało kilku elfów rozmawiających z Gurmunem.
- Teleportacja - mruknąłeś sam do siebie.

ps. W WP nie było słowa "ok". Pamiętaj o tym Wink